plan na nowy rok

Tak pomiedzy sesja nowym starosta etc. warto by bylo podbic do laski od planu zeby na nowy rok nie zrobila znowu takiego gniota jaki nam zaserwowała w tym semestrze - np. 3 dni upchane zajec i 2 dni free na praktyke /pijanstwo etc. czy nowy/stary starosta jest w stanie sie tym zajac?

myślę, że 3 upchane dni i dwa wolne to jest fajny patent, ale dni wolne powinny być poustawiane jakoś tak, żeby przedłużać weekend, a nie w środku tygodnia. Pozdro

2 dni free są dobre na praktyki.

I nie będą się mogli migać, że plan jest zły bo 5 rok, bo to my bedziemy 5 rok:P

mogą się jeszcze migać że 6 rok Wink

to jest dobre, tylko zeby te 2 dni wolne przedluzaly weekend bo nie wszyscy robia praktyki we wroclawiu, tylko jezdza do swoich miejscowosci tam do wetow

a jesli sie nie da to mozna by chociaz w takie dni wdusic cwiczenia ktore sa co 2 tygodnie i co 2 tygodnie bylby dzien wolny przedluzajacy weekend

Wszystko ładnie pięknie, tylko jedna sprawa to 2 dni wolne, a inna to zasuwanie jak osiołek przez 3 kolejne. Bo spędzanie 12h na uczelni też raczej mija się z celem. Ale pomysł by plan został ułożony w miarę logicznie całkiem ok Smile

a chcesz miec tak jak np. ja teraz jedne zajecia w czwartek i glupie 45 min zajec w w piatek? zreszta jak spojrzysz na plan 5 roku to generalnie jest mniej zajec jak w tym semestrze. pytanie teraz tylko czy starosta stary nowy ew. ktos inny podejmie temat porozmawiania na ten temat z osoba odpowiedzialna od planu/dziekanem

Ale ja doskonale wiem co znaczy plan z tego roku. Wolny mam wtorek, a w piątek cudne 45min zoonoz. W środę jedne zajęcia. Jednak nasze pobożne życzenia powinniśmy najpierw skonfrontować z planowymi zajęciami w przyszłym semestrze.