|
|
Autor |
Wiadomość |
garnek
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 23:32, 04 Mar 2011 |
|
bez przesady z tym zabieraniem się do nauki. Część osób nie zdała egzaminu nie dlatego, że się nie nauczyła, a jedynie przez widzimisie profesora i jego fanaberie. Zresztą kontynuację farsy mamy teraz na dopytkach z interny, gdzie część osób zanim zacznie cokolwiek mówić już zostaje odesłana na kolejny termin.
Co do formy egzaminu to chyba jest drobna róznica między samym przypominaniem sobie wiadomosci z róznych dziedzin, a pisaniem na ten temat 24 stronicowego eseju w 3 h
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez garnek dnia Pią 23:53, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
unek
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Pią 23:36, 04 Mar 2011 |
|
Zgadzam sie capo_capi w 100% można powiedzieć że był to pierwszy egzamin tego typu. Oni się czegoś nauczyli i my też. Uważam że na bydle się poprawi i wyciągną wnioski, jak by na prawde byli tacy źli i nie dobrzy to nie robili by tylu dopytek i nie dawali ludziom szansy. Uważam to pismo za pomysł denny. Nie wiem chcecie się dowartościować ? jeśli coś wam nie pasuje to zróbcie spotkanie z dziekanami i powiedzcie im w twarz co was boli i już. Jak mi coś nie pasowało to poszedłem i powiedziałem i jakoś nie miałem przez to problemów wręcz przeciwnie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
natalia85
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 0:26, 05 Mar 2011 |
|
no to sie porobilo ja caly czas za pismem jestem ale do dziekana i rady i zeby zmienc forme pisac o egzaminie i fakach- bo fakultety powiinny nas rozwijac i byc dla nas ciekawym dodatkowym zrodlem wiedzy a czesto jest tak ze sa przykrym obowiazkiem bo zniknely nagle te na ktore chcielismy isc lub tez nie ma miejsc.a nie ma miejsc bo fakow mialo byc chyba 6 a sa 3.
co do egzaminu to jeden normalny egzamin trwa ok 1,5h a taka kobyla jak ten z bydla to wydaje mi sie ze dla wiekszosci czasu bylo za malo, jeszcze tym bardziej ze podkreslali zeby ladnie pisac.byl to egz bardzo meczacy pod wzgl fizycznym i psychicznym, jesli mialyby byc juz 4 na raz to powinnni zrobic to w takiej formie ze najpierw 2 i oddajemy i przerwa i pozniej 2. mysle ze ta niewielka zmiana poprawilaby zdawalnosc plus oczywiscie wiecej czasu. uwazam ze pismo samo w sobie po naniesieniu zmian nie jest glupim pomyslem, tym bardziej ze na ten temat wypowiadal sie pozytywnie nie tylko dr karczmarczyk ale i prof switala. i mysle ze jesli bedzie w ladnej zmienionej formie to nikt nie powinien odebrac tego zle, a tak naprawde po to sa rady wydzialu, aby na temat studiow dyskutowac.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
David
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza rogu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 1:29, 05 Mar 2011 |
|
Uniwersytet i nasz wydział to nie tylko władze i kadra naukowa. Cały ten biznes opiera się o kształcenie studentów bo na każdą głowę kasa z ministerstwa leci. Na stronie naszego uniwerku w zakładce misja uczelni jest wspomniane : "Od kadry uniwersyteckiej oczekuje się, by nie szczędziła czasu i uwagi dla studentów i doktorantów..." ,więc trzeba się zebrać i zrobić coś na naszym wydziale i pomóc władzom poprawianiu jego niektórych niedociągnięć ,które nas dotyczą bo widać ,że to zadanie ich przerasta momentami. Nie możemy się zachowywać jak grupa świń w kojcu i cierpliwie czekać na to co się stanie bo jak wiadomo prędzej czy później siekierą w łep i nożem w szyję a wtedy będzie już za późno. Popełniane były błędy większe i mniejsze od początku jak jesteśmy na tym wydziale. Wiadomo ,że nikt nie jest doskonały i nie do końca wie co dla kogo jest najlepsze. Ale uważam, że mamy prawo wypowiedzieć się we własnej kwestii i następnych po nas roczników. Nikt raczej tutaj nie chce wprowadzić reformacji ani wywołać zamieszek rodem z tunezjii czy egiptu.
Przedstawienie pisma władzom wydziału jest konieczne, bo z dziekanem "na gębę" można załatwić wszystko, ale jak dojdzie do realizacji umowy to się strona wycofuje ze wcześniejszych ustaleń i sprawa idzie dalej po myśli dziekana albo wcale. Mamy powtarzane ,że dościgamy europę ale w tym tempie to jeszcze potrwa sporo czasu. Ostatni semestr się dziekanowi nie udał, przypuszczam, że sam to zauważył i może coś sobie wykombinuje i wprowadzi to w jakiś wypaczony sposób. I w tym momencie mamy szansę wejśc z naszym pismem ,które będzie napisane w sposób konkretny, bez skarżenia na ściśle określoną osobę, z wymienionymi błędami i naszą propozycją ich poprawy.
Nie powinno być tak ,że zajęcia są prowadzone na "odpiernicz się" jak to miało miejsce na niektórych zajęciach z interny. Myślę ,że na przykład biopsja na 'jabłku dydaktycznym' byłaby o wiele lepsza gdyby ktoś się pofatygował do mięsnego i kupił wątrobę nad którą moglibyśmy się pastwić a jeszcze lepiej byłoby przytaszczyć trupa z apów i każdy mógłby wtedy mieć namiastkę żywego zwierza- jest tanio i wszyscy są o wiele bardziej szczęśliwi.
Program zajęć powinien być dostosowany do chorób aktualnie występujących i stanowiących problem w chorobach zwierząt i na nie powinien być kierowany nacisk a choroby rzadziej spotykane wysłać na wykłady. Ciekawostki mogą być poruszane według mnie także , ale w sposób bardzo pobieżny.
Teraz po chorobach zwierząt gospodarskich to skuteczność wysyłania zwierząt na drugi świat jest koło 100%. No chyba ,że trafi się nam krowa z krwiomoczem i wystającym jeszcze nieprzeżutym kawałkiem orlicy z pyska to każdy krzyknie : Krwiomocz Pastwiskowy Bydła!!! co jest równie prawdopodobne jak 5 na dopytce z interny.
Trzeba dusić także o jak najwięcej praktyki na ćwiczeniach, każdy zabieg na zwierzu będzie dla nas o wiele bardziej kształcący niż prezentacja lub zszarzałe kartki. Nie mamy być mistrzami teoretyki, tylko dobrymi praktykami.
Jednym zdaniem pismo musi się pojawić na biurku dziekana i rady wydziału, żeby takie numery więcej nie wychodziły a nasze studia bardziej przydały się nam w przyszłości.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez David dnia Sob 4:36, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
krzysia
Dołączył: 14 Cze 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 13:46, 05 Mar 2011 |
|
Nawet mi się nie chce tego wszystkiego czytać. Co do tego, że zmieniłam zdanie o wrzuceniu pisma na maila- ja nie będę sama odpowiadać za to pismo, chociaż wiem, że jak zapytają a kto to zrobił, zostanę sama albo prawie sama.
Jeśli chodzi o treść- nie wymyśliłam tego wszystkiego, mój pomysł był o egzaminie i sesji, potem od ludzi wyszło o fakultetach, ktoś dopisał, że Henklewski się nie nadawał i żeby to napisać.
Zgadzam się, żeby wykreślić ten punkt, żeby nie dawać prac, żeby nie używać nazwisk. Nie ma problemu, zmieni się to i już. Zrobi się formę mniej roszczeniową, jak sobie życzycie. Ale i tak nigdy wszyscy nie będą zadowoleni.
Jeśli chodzi o jakiekolwiek porażki czy inne takie, ja nie mam 2 w karcie, zdałam egzamin tylko po dogrywce z interny, nadal będę mieć stypendium, ferie miałam przed sesją, plan sobie zmieniłam u dziekana- moje życie na uczelni nie tyczy się reguły live is brutal, ale nadal mam ochotę napisać co myślę. A sądziłam, że to tym, którzy mają po 5 poprawek, niesprawiedliwych w większości, powinno zależeć na jakichś zmianach. Choć może to wynika z tego, że za mało po dupie dostałam od tej uczelni, dlatego się nie boje. I najbardziej boli mnie to, że jesteśmy traktowani tak jak to opisał Dawid. Bardzo dziękuję tym, którzy mnie wspierają. A melisa mi się przyda, ale w sytuacja jak z niektórymi rozmawiam;p
Co do tego, że były głosy na nie, owszem były i doceniam wszystkich tych, którzy podeszli i powiedzieli, że to i to im się nie podoba itd. A gardzę tymi, którzy tu na forum jak yorki ujadają,a boją się wyrazić zdanie na żywo.
Pisanie do rektora nie ma w zamiarze być donosicielstwem, bo rektor wie o tym, co się działo, ale skoro my mamy to gdzieś to po co on będzie się bawił w jakieś zmiany i interwencje.
Rozmowy z dziekanem, skończą się tak jak napisał Dawid, ale jeśli chcecie, ja mogę iść i zaprosić dziekana na czwartkowe wykłady i mogę mu sama powiedzieć co i jak, ale tu chyba więcej niż melisa będzie mi potrzebne
Jak nasz wydział może odzyskać akredytację, kiedy uczy nas człowiek literujący nazwę NO-SPA i twierdzący, że 30 lat temu nie było traktorów.
Może mi się będzie chciało to poprawie co nieco w tym piśmie i przyniosę je na uczelnie, rozdam kilku swoim ludziom i sobie poczytacie, podpiszecie się, żebym wiedziała na czym stoimy. Lista popierających nie trafi nigdzie wyżej niż do mnie.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez krzysia dnia Sob 13:58, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
natalia85
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 19:56, 05 Mar 2011 |
|
mysle ze to co dawid mowi jest ok, pojawilo sie teraz pare glosow przeciwnych temu pismu- ok kazdy ma prawo do wlasnego zdania, tylko nie bylo ich zanim ono powstalo. kazdy powinien znac jego tresc w tej juz zmienionej lagodniejszej formie. mysle tez ze nie powinnismy sie podpisywac nazwiskami, np starosta roku, czy starosci w imieniu swoich grup, bo jesli wszyscsy zgodza sie na takie cos to rownie dobrze moga sie zgodzic na napisanie ze rok IV i tyle. a jesli duzo osob wogole by sie nie zgadzalo to chyba to nie ma sensu bo przeciez nie napiszemy rok 4 z wyjatkiem kowalskiego.bo pismo jest albo od calego roku albo wogole.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mała Mi
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 23:13, 09 Mar 2011 |
|
1) nie czytałam żadnego pisma z racji powalenia przez grypę. i nie życzę sobie, jako być może jedyny kowalski, podpisywania czegokolwiek w moim imieniu, chociażby w formie " IV rok".
poza tym, co to jest " rozdanie kilku swoim ludziom"? jak pismo jest od tych kilku ludzi, to luz. jak od całego roku, to wypadłoby najpierw cały rok nim obdzielić. bo być może autorowi wydaje się, że ma 100% racji. ja śmiem wątpić.
2) właściwie, jaki jest cel? poprawa warunków na egzaminie z bydła? w filantropów się można w takim razie bawić po 6 roku.
nie twierdzę, że mi się podobała cała szopka. tylko jak się nie podobało, to trzeba było to załatwiać na bieżąco, a nie teraz. i o ile mnie pamięć nie myli, wówczas chętnych do działania jakoś nie było.
3) gratuluje dobrania autorytetów - prodziekan Karczmarczyk i profesor Świtała. brawo, brawo, brawo. macie na piśmie, że was w pełni popierają?jak nie, to Karczmarczyk się pierwszy schowa pod stół o ile w ogóle się pojawi na jakimkolwiek spotkaniu a Świtała, to sam powinien być wymieniony w tej petycji, jako mistrz prowadzenia ćwiczeń i wykładów.
5) A co rewelacyjne pismo osiągnie? już podaję, na internie się wszyscy posramy, bo da nam choroby sprzed 300 lat a STUDENT nie jest od oceniania czy warto to umieć czy nie.
6)tacy wszyscy dzielni na papierze, to może pójdziemy do Rypuły w 4 oczy pogadać, że ćwiczenia są śmiechu warte? ilu chętnych?
7) na koniec, nie nie sram ze strachu w gacie. mam głęboko w poważaniu wszelkie rozterki, bo jak trzeba naprawdę działać, to nikogo nie ma. i mam jasno określony cel: skończyć te studia, a nie rzucać sobie kłody pod nogi.
i nie jestem z tym jedyna.
pozdrawiam "don kiszotów" naszej Alma mater.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mała Mi dnia Śro 23:14, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ap
Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 23:55, 09 Mar 2011 |
|
na bieżąco?? czyli kiedy??
wszyscy się uczyli do egzaminu albo jego tzw "dopytki"
teraz jest właściwy czas do działania,
znalazła się osoba, która się za to wzięła
jak widac są osoby, które działają a nie tylko narzekają
nigdy nie będzie 100% poparcia a jest zdecydowana większośc
pismo ma na celu głównie określenia zasad zdawania egzaminu, bo przed nami jeszcze takie dwa będą
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jarzyna
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Czw 1:21, 10 Mar 2011 |
|
niedługo pokolenie gimbusów będzie sobie pisało pisma jakie pytania chcą na egzaminie..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
skoora
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: weź mapę...
|
Wysłany:
Czw 12:16, 10 Mar 2011 |
|
@mała mi
Co do "załatwiania na bieżąco" to Twoim zdaniem lepiej jakby 20 osób po kolei odwiedziło dziekana i zasapało o tym samym? Po pierwszych kilku osobach nie wpuściłby już innych. Adam reprezentuje nasz rok i robił co się dało w naszej sprawie. Oni poprostu nie chcieli słuchać.
Im dalej od egzaminu tym łatwiej ludzie się odwracają od tego pisma.
Domyślam się, że nie chcecie powtórki z tego nieporozumienia w sesji letniej?
Trzeba jakoś zaznaczyć, że "nie spodobało" nam się to całe zamieszanie. Skoro mówienie w 4 oczy nic nie daje to pozostaje nam tylko dokument.
I nie obejdzie się bez udostępnienia pisma wszystkim na roku.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez skoora dnia Czw 12:17, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
mała Mi
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 22:21, 10 Mar 2011 |
|
warunki egzaminu w sesji letniej to już są znane, więc o co ten szum?
z resztą: chcecie - piszcie. tylko nie zapomnijcie się podpisać z imienia i nazwiska. szczególnie pod treścią o niekompetencji Nicponia, czy jak to tam cudnie zostało ujęte. powodzenia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
jarzyna
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Czw 22:36, 10 Mar 2011 |
|
a tak w ogóle to ja na oczy nie widziałem pisma i nawet nie wiem kto je ma, czy można się dowiedzieć?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kaikyo
Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 23:23, 10 Mar 2011 |
|
Zgadzam się w zupełności z tym, że pismo musi iść. Można zmienić, żeby bylo łagodniejsze wyciąć nazwiska i ok. Wtedy pismo nikogo nie będzie krzywdzić, przedstawimy problem i może wreszcie wszyscy, a przynajmniej większość będzie zadowolona. Łatwo jest wszystko skrytykować, ale jakoś lasu rąk do napisania pisma nie widziałam. A jak chcemy coś zmienić, to na pewno nie zdziałamy tego nic nie robiąc.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
yeneris
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Nie 19:55, 13 Mar 2011 |
|
popieram kaikyo
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kubabyk
Dołączył: 08 Paź 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Nie 20:51, 13 Mar 2011 |
|
Pomysł z pismem wydaje mi się powoli zamiera. Byłem za tym żeby powstało, tylko że, moim zdaniem powinno dotyczyć TYLKO I WYŁĄCZNIE egzaminu - bo co do tego, że był idiotycznie skonstruowany, to wszyscy na roku się chyba zgadzają. Odnośnie fakultetów czy innych rzeczy - nie każdy ma takie samo zdanie więc tutaj będą nieporozumienia.
Nie wolno nam jednak wytykać doktorom, że byli "nieprzygotowani"... to już jest przecież przesada ludzie. Henklewski faktycznie mówił, że bez zeszytu nie wie co ma nam mówić, ale np.: na takich zakazach w zasadzie sami prowadzimy ćwiczenia... może tak też być na chirurgii. Ja wolałem Henkla z kajecikiem, z którego czytał, od samodzielnego przygotowywania ćwiczeń.
Dużo ludzi mówi też o tym, że nie ma zwierząt, albo że robimy jakieś bzdurne zabiegi na ćwiczeniach... to jest temat faktycznie do dyskusji, ale bez wglądu w książki rachunkowe i sprawdzenia ile faktycznie uczelnia dostaje pieniędzy na dofinansowania nie dowiedziemy nikomu, że pieniądze na nasze zajęcia praktyczne są... a bez pieniędzy nie będzie zwierząt. Myślę, że tutaj nic nie ruszymy.
Rozumiem też, że wszyscy się denerwują, że na egzaminie z interny była jakaś tam epifizjoliza czy inne dziadostwa, których już nie ma w Polsce, ale to jest broszka profesora i żaden dziekan/prorektor/rektor/ktokolwiek przy zdrowych zmysłach nie będzie mu się wpieprzał w to, jakie on ma dawać pytania na egzaminie, ani jak ma prowadzić wykłady - trzeba się pogodzić z tym, że niektórzy mają dar do przekazywania wiedzy a inni nie.
Odnośnie "pierwotnej wersji" pisma - jeżeli nie zostanie udostępnione wszystkim, to nie spodziewajmy się, że ktokolwiek będzie pozwalał się podpisać za siebie w ciemno - tak więc Krzysia niestety "twoje pismo" o ile ma być wysłane, musi trafić do wszystkich. Zabezpieczenie przed edycją nie jest wcale ciężkie.
Tak więc moim zdaniem pismo powinno się tyczyć tylko egzaminu. Tylko, że nie wiem w zasadzie w jakim celu byśmy je teraz składali poza zwykłym narzekaniem - wiadomo już, że egzamin nie będzie na takich samych zasadach - Nicpoń podał, że wszystkie części będą pisane oddzielnie i chyba również mają być oddzielnie oceniane (tego nie jestem pewien, bo już na własne uszy tego nie słyszałem). Tak więc ostatecznie jestem zupełnie obojętny w tym momencie wystosowaniu tego druczku, jeżeli nie powstanie to trudno, jeżeli powstanie też dobrze (raczej już dużo więcej ludzi nie uwalą), tylko niech to przedstawia jakiś poziom kultury osobistej, a nie zawierało wszystko co nam ślina na język przyniesie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
| |