Który prowadzący ma wygłosić wykład na naszym Absolutorium?

hey!

musimy zdecydować do po weekendzie kto będzie wygłaszał przemówienie na naszym absolutorium?
Wyżej jest ankieta zagłosujcie, jeśli nie ma kogoś w tej ankiecie to napiszcie propozycję niżej.

pozdrawiam

a może Krzysiu Rypuła Very Happy

O tym samym pomyślałam Razz

Myślę, że dr Kozdrowski jest najlepszym kandydatem. Człowiek kompetentny, rzeczowy i mogący powiedzieć na koniec coś ciekawego i interesującego. Dr Dejneka i prof. Chorobiński chyba już pełnili to rolę w ostatnich latach, więc dajmy też szansę komuś innemu.

Dajmy szanse Krzysiowi Rypułowi, może w końcu się nie spóźni, nie zapomni i powie coś rzeczowego Very Happy

jakies tajniki wiedzy weterynaryjnej Very Happy

I przełoży kilka razy termin absolutorium Very Happy

ale w końcu jakoś się dogadamy

A dr Henklewski?

Henklewski wybuuuuuuuuuuuuuuczany! Smile

Uważam, że Dr Kozdrowski nie zna nas "aż tak" dobrze. Mało mieliśmy z nim zajęć. Może i być ciekawie, ale wydaje mi się, że Prof Niżański zrobi to lepiej Wink

A Dr Dejneka to super "Gość", ale on to już robił setki razy Wink

Pomyślmy o kimś innym.

Podzielam opinię Jacka Smile

Ja jestem za Kozdrowskim. Nie zapomnijmy jak starał się fajnie prowadzić ćwiczenia z rozrodu koni (w niektórych grupach gospodarskie oraz andro) i jak ułatwił życie z zaliczeniem przedmiotu. Poza tym jego zdolności dydaktyczne i styl wypowiedzi są na wysokim poziomie i myślę coś ciekawego powie nam na tym ostatnim wykładzie.

Dejneka i Chorbiński już byli i dajmy szansę komuś innemu. Niżański hmm... nie mówię ,że to zły wybór ale jak dla mnie to nie bardzo on mnie pasuje w tym miejscu i czasie. Popiel też byłby dobrym wyborem.

A Kris Rypuła ,jak to ma w swoim zwyczaju zapewne wprowadziłby element zaskoczenia w postaci odwołania wykładu na dzień przed absolutorium. A jeśli już zrobiłby ten wykład, to jeszcze szybkie zaliczenie z niego przy okazji:D

A co by wszyscy powiedzieli na taki szalony pomysł, żeby każdy z wykładowców wypowiedział się o/do nas przez krótkie 5 minut? W ten sposób usłyszelibyśmy wypowiedzi wszystkich, których byśmy chcieli, a oni nie musieliby silić się na jakieś długie przemowy, tylko rzuciliby coś faktycznie osobistego i od siebie. Kolejność mogłaby być przeciwna z ankietą - najbardziej wyczekiwani byliby na końcu. W ten sposób mielibyśmy ładne długie przemówienie/pożegnanie bez nadmiernych ceregieli.

David napisał:

A Kris Rypuła ,jak to ma w swoim zwyczaju zapewne wprowadziłby element zaskoczenia w postaci odwołania wykładu na dzień przed absolutorium. A jeśli już zrobiłby ten wykład, to jeszcze szybkie zaliczenie z niego przy okazji:D

Może pani dochtór przynajmniej by się popłakała ze wzruszenia Very Happy

kubabyk napisał:

A co by wszyscy powiedzieli na taki szalony pomysł, żeby każdy z wykładowców wypowiedział się o/do nas przez krótkie 5 minut? W ten sposób usłyszelibyśmy wypowiedzi wszystkich, których byśmy chcieli, a oni nie musieliby silić się na jakieś długie przemowy, tylko rzuciliby coś faktycznie osobistego i od siebie. Kolejność mogłaby być przeciwna z ankietą - najbardziej wyczekiwani byliby na końcu. W ten sposób mielibyśmy ładne długie przemówienie/pożegnanie bez nadmiernych ceregieli.

Bardzo mi się podoba ten pomysł ! Smile

Ale jedna wątpliwość - czy wszyscy prowadzący byli pytani, czy będą chcieli takie coś wygłosić?

Bo z tego co pamiętam, to akurat Rolek to tak słabo lubił wszystko związane z jakimkolwiek przymusem Wink

A i ten wykład jest tematyczny - lekarski? Czy bardziej popierdółki takie jacy to fajni i elitarni nie jesteśmy?

Pomysł z kilkoma osobami też fajny... mogłoby być naprawdę ciekawie Smile

Kto zagłosował na Hildka chyba musi bardzo lubić kościelne kazania. On jest super, ale jego wyklady...
On brzmi jak sto procent ksiądz:)

Nie rozumiem argumentu że Dejneka już był, dajmy szanse innym. Przecież to nasz ostatnio wykład. Poza tym jeśli chcemy kogoś kto nas zna nie ma lepszej osoby, Dejneka wie wszystko o wszystkich.

Doktor Popiel sympatyczny koleś, ale jest nudny jak dermatologia (pewnie przyprowadzi Cekiere która z tylu będzie porównywala siebie do kalafiora albo innego pofaldowanego warzywa). Juz bardziej Jonkisz, on ma fantazje i dobrze mu ida wykłady "z głowy" i nie tylko o weterynarii.
A Piasecki jest śmieszny ale nigdy nas niczego nie nauczył, więc moje zdanie też na nie.

Byłabym za Dejneką.
Jak wyżej napisała Krzysia, zna nas, pamięta imiona większości, nie jesteśmy dla niego anonimowymi studentami, dla których "odbębnia" wykład czytając go ze slajdów, do tego - retorykiem jest niezłym, bo pomysłowym i nieco szalonym. Jego przemówienia wysłuchamy z uśmiechem, bo takie właśnie będzie. To nam ma być fajnie (!), a fakt, że przemawiał nie raz - cóż, to tylko świadczy o tym, jak lubią go studenci i jaki wobec nich jest Smile

Ewentualnie mógłby to poprowadzić młody Nicpoń - bo też był wobec nas bardzo w porządku przez całe studia, zawsze idąc na rękę Wink

I tych, którzy chcieli, nauczył Smile

Natomiast nie wiem, czy nie włączy mu się super poważny ton (geny? Rolling Eyes

) w trakcie takiej przemowy i nie będzie ona poprzez to baaardzo oficjalna.