II termin

Na wtorek też już są chetne 3 osoby i zgłoszone.

Hej, czy ktoś z dzisiejszych zdających mógłby nam opowiedzieć jak było? Wink

Cześć,
Jestem już po pierwszym spotkaniu oko w oko z dr Rakiem...
Nie miał przygotowanych zestawów (nie zdążył ponoć) więc pytania były na twarz, a w miarę trwania egzamin zaczynał przypominać rozmowę... O co raczył doktor zapytać? Otóż... Dlaczego nie je się szynszyli i w jakich dokumentach jest to napisane, przy okazji o nutrie zahaczyliśmy, definicje mięsa itp; ubój strusi; zwierzęta łowne te w zagrodach i w łowisku (co należy zrobić z patrochami po polowaniu i reszta info); wymagania higieniczne dla personelu i wyposażenia zakładów; stanowisko bad lek wet w rzeźni; zmiany poubojowe w mięsie normalne i przy PSE i DFD (biochemia-przemiany beztl i tl zahaczywszy o cykl Krebsa, glikoneogeneze itd, enzymologia-endo i egzopeptydazy i inne enzymy i ich rola). Może o czymś zapomniałem, ale na pewno nie było pytań mikrobiologicznych oprócz
"dlaczego w sterylizatorze dla noży jest min 82st". Dobrze jest też mieć zdanie na temat prowadzenia wykładów przez dr;) Egzamin trwał blisko 1,5 godziny i co najważniejsze skończył się naszym sukcesem, bo choć "słabiutko" ale zaliczyliśmy!

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Cóż....
Jeszcze o skorupiaki nie pytał...

nie podsuwaj pomysłów! może doktor czyta to forum...

Czy ktoś, awruk, wie, co to jest gnykowanie?
Wujek google wie jedynie, że pojęcie to znajduje się w książce, której nie ma w naszej bibliotece)Na zootechnice gdzieś jest egzemplarz).

gnykowanie to sposób "oszołomienia" przed ubojem. Polega na wbiciu noża obusiecznego w przestrzeń szczytowo-potyliczną i przecieciu rdzenia. Zwierze sie nie rusza ale zachowuje świadomość. chyba oprócz niektórych ubojów rytualnych juz sie tego nie stosuje. Więcej informacji w książce "Zwierzęta rzeźne i mięso - ocena i higiena" Edmunda Prosta z 2006r.

A co z tym ubojem strusi?

Jeśli to pytanie do mnie, to nie wiem jak to jest.. są chyba dwa rodz oszałamiania (udarowe i elektro) a dalej to nie wiem.. pytał, czy w każdej rzeźni strausia można zabić, to zostało bez odp, wiadomo, w rzeźni drobiu będzie ciężko...

Wiem właśnie też tylko tyle się dowiedziałam z tych materiałów na edu i ustaw. I to, że są one klasyfikowane jako dzikie zwierzęta utrzymywane przez człowieka. Nic po za tym.

A pytanie było do kogokolwiek, kto ma o tym jakieś pojęcie Wink

Na pytanie odnośnie rzeźni w której można dokonać uboju strusiów odpowiedziałam, że w każdej która została do tego rodzaju uboju zatwierdzona i posiada linie ubojową, na której taki ubój jest możliwy, nie wiem czy ta odpowiedź była dobra, ale pozwoliła mi wybrnąć z serii kłopotliwych pytań na temat uboju strusi, myślę że na wiele pytań nie odpowiedzieliśmy tak jak sobie doktor życzył i jak się nie jest czegoś pewnym to lepiej odpowiedzieć bardziej ogólnie, bo on i tak znajdzie sobie szczegół to którego się przyczepi, powodzenia Smile

Zatem tak: wynik dzisiejszego egzaminu 1 zdany a 2 zdanie częściowo, na nieszczęście ja byłam w tej drugiej grupie i muszę jeszcze pójść do doktora odpowiadać z prawa. A pytania były bardzo ogólne i bardzo szczegółowe w miarę podawania odpowiedzi. Czyli np. wymogi sanitarne w ubojniach, wyposażenie stanowiska lek-wet w ubojni, wymagania higieniczne dotyczące personelu (tu pojawiały się pytania pomocnicze w stylu jakie ma być natężenie światła dokładna liczba i jednostka), oczywiście dlaczego nie możemy jeść szynszyli i gdzie o tym jest mowa, ubój strusi (do jakiej grupy prawnie należą, jak się je zabija i bada), badanie poubojowe świń, badanie na włośnie - bardzo szczegółowo, według ustawy. Pytania były też o uboczne artykuły uboju, metody ich utylizacji lub inne rzeczy które można z nimi zrobić. Metody oszałamiania i przy okazji tego opisać oszałamianie z wodą. Dodatkowo PSE, DFD - szczegółowe biochemiczne reakcje. Obce zapachy i barwy mięsa. Jeszcze na koniec krótkie pytania w stylu jakie zwierzęta można zabijać na własny użytek i czy się je bada. Tyle pamiętam, jak ktoś inny coś pamięta to niech dopisze Wink

Oczywiście to nie tylko moje pytania, bo było nas dzisiaj troje. Ale tak czy inaczej wszyscy uczestniczą w rozmowie i jak odpowiadający czegoś nie wie, to pytanie leci do drugiej osoby.

Przygotujcie się również na typową postawę i okazanie wielkiego szacunku i poważania...

Gdzie jest o o tych szynszylach i strusiach ? i o co w tym biega ?

A o której godzinie się chodzi do niego odpowiadać? i czy pyta w tym swoim pokoiku?